poniedziałek, 31 października 2011

Kindle Fire - pierwsze testy, opinie, recenzje

W internecie pojawiło się już trochę komentarzy osób, które miały Kindle Fire w rękach albo w inny sposób zdążyły się przyjrzeć jego funkcjom. Podchodzą do nowego produktu Amazon z nadzieją, ale zarazem z rezerwą wynikającą z ograniczeń oraz zagrożenia prywatności. Oto fragmenty kilku opinii.

Jako podstawową zaletę wymienia się oczywiście cenę, a także bogate zaplecze w postaci sklepu Amazon, w którym zalety znajduje się 100 tys. filmów i 950 tys. e-booków. Plusem jest także wydajność urządzenia (dwurdzeniowy procesor) oraz solidność wykonania (w tym odporny na uszkodzenia ekran Gorilla Glass). Więcej...

Ciekawostką jest szybka przeglądarka Silk. Zadania renderowania stron WWW podzielono w niej między tablet a chmurę - dzięki temu uzyskuje się szybsze ładowanie i wyświetlanie stron. Więcej...

Jednak pamiętać trzeba, że back-end EC2 służący do przyspieszenia działania przeglądarki jest systemem pośredniczącym między użytkownikiem tabletu a internetem. Dzięki temu Amazon wie, jakie strony otwiera posiadacz urządzenia, w jakich sklepach robi zakupy i ile za nie płaci. Upatruje się w tym bardzo dużego zagrożenia dla prywatności użytkowników. Więcej...

Kindle Fire jest także określany jako tablet porządny, lecz ograniczony. Najczęściej wymieniana wada to mała pojemność pamięci flash, ale także dostęp do niewielkiej grupy aplikacji ze sklepu Amazon. Do wyboru jest 10 tys. programów, podczas gdy użytkownicy innych tabletów z Androidem mają w Android Markecie 200 tys. Minusem jest również wygoda czytania tabletu - na literach widoczne są piksele, a ekran jest zbyt odblaskowy. Odtwarzacz muzyczny wygląda zbyt surowo. Więcej...

Kindle Fire wykorzystuje system Android, ale nie jest to tablet “androidowy”. Autor recenzji nie rozpoznał nawet interfejsu systemu. Nie ma cech znanych z Androida, np. modyfikowalnego ekranu domowego, widżetów, dynamicznych tapet. Ponadto nie ma kamery ani mikrofonu, łączności 3G ani odbiornika GPS. Więcej...

Kindle Fire ma 8 GB pamięci flash, ale użytkownik ma do dyspozycji jedynie 6 GB. Nie ma możliwości jej rozszerzenia za pomocą karty pamięci - zamiast tego jest usługa Amazon Cloud. Brakuje również Bluetooth. Więcej...

niedziela, 30 października 2011

Jak kupić Kindle Fire w Polsce

Sprzedaż Kindle Fire rusza 15 listopada. Można już ustawiać się w kolejce, ale taką możliwość mają jedynie klienci z USA. W Polsce tablet można zdobyć na Allegro, za jego przywiezienie zza oceanu trzeba dopłacić niecałe 200 zł. Tym sposobem można stać się jego posiadaczem za 770-800 zł. Oto lista aukcji.

Aktualizacja: Przedsprzedaż tabletów pojawiła się również w sklepie bezkartek.pl.

czwartek, 27 października 2011

Kindle Fire na rynku

Pierwsza generacja czytników e-booków Amazon Kindle udowodniła, że firma potrafi świetnie rozpoznać potrzeby rynku i je wykorzystać. Ważna w cywilizowanych krajach wysoka jakość produktu, a także istotna w biedniejszych atrakcyjna cena, stały się gwarancją rynkowego sukcesu. A sukces przekłada się na zyski, bo miliony użytkowników płacą później przez długie lata, dolar po dolarze, generując gigantyczne przychody - dziesiątki miliardów dolarów rocznie!
Nie mam wątpliwości, że tablet Amazon Kindle Fire za 200 dolarów powtórzy sukces czytników e-booków i znajdzie miejsce w kieszeniach milionów nabywców na całym świecie. Kilka miesięcy temu firma HP przeprowadziła świetny eksperyment, polegający na obniżeniu cen swojego TouchPada z 500 do 100 dolarów. Okazało się, że tablet z kulawym systemem WebOS nagle stał się wielką atrakcją - do tego stopnia, że zabrakło go w magazynach. Kindle Fire ma przewagę w postaci normalnego systemu (Android), a także ogromnego zaplecza w postaci sklepu Amazon. Z uwagą będę obserwował jego poczynania na polskim rynku, a także informował o nich na niniejszym blogu.